Własny salon gier

Własny salon gier

Piwnica kojarzy się z rzeczami prozaicznymi. Najczęściej trzyma się w niej przetwory, o ile ktoś hołduje jeszcze tradycjom i robi je samodzielnie. To także typowe miejsce, w którym trzyma się rowery, stare sprzęty domowe i ogólnie wszystko, na co nie ma miejsca w domu. A jednak, budując dom, warto zaprojektować piwnicę inaczej, jako miejsce, do którego będzie się schodziło często, ponieważ znajdzie się tam liczne rozrywki. Można na przykład wstawić tam sprzęt sportowy i urządzić sobie prywatną siłownię. Można także ustawić tam stół do tenisa stołowego i do gry zapraszać znajomych. Bardziej ekstrawaganckim, ale za to jakże wesołym rozwiązaniem, byłoby przeznaczenie piwnicy na mały salon gier. Nie trzeba szczególnie szaleć, ale warto skusić się na stół bilardowy i na przykład jeden automat do gier. Można wtedy spełnić marzenie z dzieciństwa o niewyczerpanej puli szans, by przejść kolejny etap gry, pokonać kolejnego przeciwnika czy pobić rekord w wyścigu. Dzieciom zawsze w końcu wyczerpywało się kieszonkowe i należało wtedy odstąpić grę komuś innemu. W prywatnym salonie gier można – w granicach zdrowego rozsądku – grać bez ograniczeń w klimatycznie urządzonej piwnicy. Przy okazji takim pomieszczeniem można wywołać furorę wśród znajomych, którzy na pewno chętnie będą wpadać na kawę i partyjkę bilardu.