Kupowanie własnego lokalu to duże przedsięwzięcie, które zazwyczaj mocno nadszarpuje budżet lub nawet wpędza w spłacanie rat za kredyt mieszkaniowy. Mimo to jednak kredyt wydaje się jedyną szansą na zdobycie niezbędnych na zakup mieszkania środków. Chociaż więc spłaca się go przez wiele lat, a odsetki to również już konkretna kwota, którą zostawia się w banku, to jednak i tak wiele osób ubiega się o przyznanie kredytu. Różne banki udzielają kredytów mieszkaniowych na różnych zasadach. Warto więc ocenić, które są najlepsze, porównać warunki i zastanowić się, jaką sumę chce się pożyczyć z banku. Chociaż jednak obostrzenia nie są już tak duże jak kiedyś, to jednak dziś nie każdy może uzyskać kredyt. Zazwyczaj problemów ze zdobyciem zgody nie mają te osoby, które regularnie zarabiają po minimum kilka tysięcy złotych miesięcznie. Nie jest nawet warunkiem posiadaniem stałej umowy o pracę. Jednak zarobki bywają też poważną barierą, a na przyznanie kredytu nie wystarcza nawet zsumowanie dochodu małżonków, jeśli kredyt zaciąga para. Warto też pamiętać, że z jednej strony kredyt daje poczucie bezpieczeństwa, z drugiej jednak wiąże się też z pewnym ryzykiem. Właściciel mieszkania może zazwyczaj odetchnąć z ulgą dopiero wtedy, kiedy ma już spłaconych większość rat. Do tego czasu jednak żyje zwykle pod presją.
Kredyty mieszkaniowe nie dla każdego
