Młodzi ludzie coraz częściej mieszkają pod jednym dachem z rodzicami. Bodźcem do przeprowadzki nie jest już rozpoczęcie studiów, ani nawet znalezienie stałej pracy. Na początku kariery zawodowej nie zarabia się przecież dużo, coraz rzadziej otrzymuje się od szefa propozycje pracy na czas nieokreślony. Nic zatem dziwnego, że młodzi podchodzą do zakupu mieszkania z dużym dystansem i wolą nie ryzykować. Normą stają się nawet przypadki, kiedy w domu rodziców mieszka się nawet do 30 roku życia lub dłużej. Jednak niektóre momenty w życiu zdają się szczególnie zachęcać do przeprowadzki na swoje. Na zakup mieszkania decydują się osoby samodzielne, które mocno stoją już na własnych nogach, jak również i ci, którzy decydują się zakładać i powiększać rodzinę. Właśnie wtedy planuje się już z rozmachem kilka najbliższych lat. Jeśli rodzina ma się powiększać, najlepiej jest od razu zainteresować się mieszkaniami w miarę dużymi. Najczęściej jednak najlepszą opcją są mieszkania dwupokojowe i ewentualnie trzypokojowe. Pozostałe to już spory wydatek i również duże koszty utrzymania w każdym miesiącu. Osoby, które są już zdecydowane na zakup mieszkania mogą starać się o uzyskanie kredytu. Tu ponownie decyzja o założeniu rodziny może okazać się plusem na korzyść kredytobiorcy. Nie tylko można zsumować zarobki małżonków, ale również i ubiegać się o dofinansowania.
Najlepsza pora na przeprowadzkę
